Większość z Nas nie zdaje sobie sprawy, że noc sylwestrowa oprócz zabawy do samego rana (no może nie w tym roku ;)), podziwiania pięknych malunków na niebie to noc pełna strachu i horroru nie tylko dla naszych domowych zwierząt, ale również dla tych leśnych.

Wszystkim pokazom pirotechnicznym, oprócz kolorów towarzyszy jeszcze jedno – ogromny huk. Instynkt samozachowawczy nakazuje wszystkim zwierzakom uciekać.

Co nas czeka 1 stycznia?

Wiele zagubionych zwierząt, które nie są w stanie znaleźć drogi powrotnej do domu i tym samym błąkają się po okolicy, a jeżeli mają odrobinę szczęścia czekają na odebranie przez swoich właścicieli w pobliskich schroniskach. Oprócz ucieczek, bardzo ważnym problemem są zawały, nerwice lub stany lękowe, które zdarzyć się mogą również u dzikich zwierząt.

Jak pomóc naszym domowym czworonożnym istotom?

Jeżeli wychodzimy z domu to przede wszystkim zapewnijmy im opiekę na tę ciężką dla nich noc. Sprawmy by czuły się komfortowo, aby jak najmniej odczuwały stres związany z nadmiernym hałasem. Warto szczelnie pozamykać okna, dać smakołyki swojemu pupilowi, a także poświęcić chwilę na zabawę swoją ulubioną zabawką.

A jak pomóc naszym dzikim leśnym istotom ?

Zakazanie fajerwerków jest rzeczą niemożliwą, jesteśmy tego świadomi ale zwracamy się do was z apelem - jeśli jesteście w stanie to powstrzymajcie się od ich zakupu. Dla nas to tylko kilka chwil rozrywki, a dla zwierząt leśnych to chwile kiedy możemy  pozbawić ich zdrowia, a nawet życia. Jeżeli już musicie "strzelać" zachowajcie bardzo dużą odległość od lasu, łąk śródleśnych i miejsc ich bytowania.

Pamiętajcie też, że zgodnie z ustawą o lasach - art. 30 - w lasach zabrania się hałasowania (z wyjątkiem przypadków wymagających wszczęcia alarmu), a także płoszenia dziko żyjących zwierząt.

Szczęśliwego Nowego Roku!