Zawsze wędrując po lesie podziwiam wysokie, gładkie buki, piękne widoki, oddycham świeżym powietrzem i myślę sobie taki las jest extra!

Zawsze mam też nadzieję, że wszyscy chodzą do lasu odpocząć, pospacerować, podziwiać widoki, zbierać grzyby. Niestety czasem okazuje się, że bardzo się mylę - niektórzy idą do lasu, żeby wyrzucić tam śmieci. 

Rokrocznie Nadleśnictwo Limanowa wydaje ok. 100 tys. zł na zadania związane ze sprzątaniem i porządkowaniem obszarów leśnych, obiektów edukacyjnych czy turystycznych. Powyższą kwotę obejmują również koszty wywozu śmieci z kontenerów i koszy na śmieci.

W skali całych lasów w Polsce liczby są porażające. W ubiegłym roku LP przeznaczyły niemal 20 mln zł, a z leśnych ostępów wywieziono ok. 108 tys. m³.

Co możemy znaleźć w lesie?

Z doświadczeń leśników Nadleśnictwa Limanowa wynika, że wszystko!

Puszki aluminiowe, butelki pet, opony samochodowe, meble, folie i wiele, wiele innych.

Pamiętajmy, że odpady, które po sobie zostawiamy nie są obojętne dla środowiska. Zwykły papier toaletowy rozkłada się do 4 tygodni, reklamówka 15 lat, plastikowa butelka 500 lat, a mały styropianowy kubek nie rozłoży się wcale.
Za wywiezienie śmieci do lasu można dostać mandat do 500 zł. Jednak nie odstrasza to ludzi, ponieważ nagminnie łamany jest zakaz wyrzucania śmieci w lesie.

Przypominamy - choć niechętnie, że zgodnie z art. 162 kodeksu wykroczeń każdy kto w lasach zanieczyszcza glebę lub wodę albo wyrzuca do lasu kamienie, śmieci, złom, padlinę lub inne nieczystości, albo w inny sposób zaśmieca las, podlega karze grzywny albo karze nagany.